Siatkarze Exact Systems Norwid Częstochowa jadą do Nowej Soli po pierwsze zwycięstwo w tym roku
Nie opadły jeszcze emocje związane z środową konfrontacją z MKSem Będzin w rozgrywkach Tauron Pucharu Polski, a już dziś podopieczni trenera Leszka Hudziaka udadzą się w kilkugodzinną podróż do oddalonej o prawie 370 km Nowej Soli, gdzie w sobotę rozegrają mecz 17. kolejki Tauron 1.Ligi Mężczyzn. Początek meczu zaplanowano na godzinę 17:00.
Częstochowianie, którzy są wiceliderami rozgrywek nieudanie rozpoczęli 2023 rok. W dwóch styczniowych pojedynkach ponieśli dwie porażki. Najpierw przed własną publicznością z Krispolem Września (2-3), a następnie w Będzinie z MKSem (1-3).
Mecz z Będzinem na pewno był przyjazny dla oka. Było widać, że stanęły na przeciwko siebie zespoły, które chcą bić się o najwyższe cele. Niestety zabrakło trochę szczęścia, jedna, dwie piłki rozstrzygnięte na naszą korzyść i mecz mógłby się zakończyć po naszej myśli. Niestety taki jest sport, po przegranej szybko musimy wrócić do treningu bo już w sobotę gramy mecz ligowy z Nowa Solą – powiedział Damian Kogut.
Na domiar złego częstochowska drużyna zmaga się z kłopotami zdrowotnymi. W meczu z Krispolem Września przedwcześnie boisko musiał opuścić rozgrywający Tomasz Kowalski, a w środowym meczu kontuzji nabawił się środkowy Bartosz Schmidt. Dodatkowo choroba wykluczyła z gry dwóch kolejnych siatkarzy Damiana Bilińskiego oraz Mateusza Borkowskigo.
Astra Nowa Sól po 16 rozegranych kolejkach z dorobkiem 19 oczek plasuje się na 11 lokacie. Rywale Norwida zdają się przechodzić kryzys formy. Na ostatnie siedem pojedynków wygrali tylko raz. Trzy ostatnie mecze gracze z województwa lubuskiego kończyli porażkami, dlatego częstochowianie chcąc myśleć o czymś więcej w obecnej kampanii muszą sobotnie spotkanie najzwyczajniej wygrać.
W pierwszej części sezonu częstochowianie na własnym parkiecie wygrali 3:1 lecz mecz ten nie należał do łatwych.
źródło: Norwid Częstochowa