Best Pairs oraz Mistrzostwa I Ligi Okręgu Południowego, czyli zapowiedź weekendu speedrowerowego

W sobotę, 18 lipca w Kaletach rozegrana zostanie I runda Best Pairs, natomiast dzień później na obiekcie przy ul. Starzyńskiego 10a rozegrana zostanie IV runda Drużynowych Mistrzostwa I Ligi Okręgu Południowego oraz Mistrzostwa Par Klubowych Okręgu Południowego w kategorii Open.
W sobotę w Kaletach rozegrana zostanie I runda Best Pairs. Zawody te opierają się na rywalizacji par sponsorskich, a nie typowych drużyn. W zawodach udział weźmie sześć drużyn: Bigfoot’s Sixteen Tapes, Blackhawk Team, Aperito Premium, Hydro-Bud Szarża Wrocław, Team Strażak Mikołów, TPD Kalety. W zawodach udział weźmie, aż 7 zawodników Lwów Avia Częstochowa. W drużynie Blackhawk Team ujrzymy Nikodema Mlek, Tomasza Włodarczyka oraz Mateusza Złotnickiego. W szeregach Aperito Premium zobaczymy Sebastiana Paruzela, Damiana Natońskiego oraz Marcina Szymańskiego, natomiast Piotr Jamroszczyk reprezentować będzie drużynę Hydro-Bud Szarża Wrocław.
O drużynie Blackhawk oraz o podejściu do zawodów Best Pairs zapytaliśmy Nikodema Mlek.
– Zaczynamy zmagania Best Paris w tym roku jak i w ubiegłym będę reprezentował team Blackhawk. Moimi kolegami z pary są Tomasz Włodarczyk i Mateusz Złotnicki. A kierownikiem pary został trener Tomasz Pokorski. Oprócz nich w team zespołu wchodzi menadżer czyli mój Tata Daniel – powiedział Nikodem Mlek. – Każde zawody staram się jechać na 100% swoich możliwości. Więc nie będę traktował tych zawodów treningowo. Wiemy z teamem o co jedziemy. Myślę że będzie bardzo dobrze – dodał Mlek.
W niedzielę, 19 lipca, na obiekcie przy ul. Starzyńskiego 10a rozegrana zostanie IV runda Drużynowych Mistrzostw I Ligi Okręgu Południowego oraz Mistrzostwa Par Klubowych Okręgu Południowego w kategorii Open. Jednym z faworytów zawodów jest drużyna Lwy Avia Częstochowa. Czy stawianie Lwów w roli faworytów powoduje u Nikodema Mlek dodatkową presję ?
– Stawianie Nas w roli faworytów czy motywuje ? Poniekąd tak, ale nie wytwarza dużej presji. Zespół wie o co jedzie czyli o złoty medal Drużynowych Mistrzostw I Ligi Okręgu Południowego. Przed sezonem uważałem że będziemy mocni, ale inne drużyny pokazały, że też są nastawieni na sukces, więc łatwo nie będzie – powiedział Nikodem Mlek. – Przy tej okazji chciałbym podziękować drużynie, trenerowi, mojemu Tacie oraz mojej drugiej połówce za wsparcie, bez którego nie ma sukcesów – dodał Mlek.