Miasto rozpisało przetarg na przebudowę płyty Starego Rynku. Obecną kostkę z betonu zastąpi kamienna. Powstanie szklany pawilon oraz zagłębienie odsłaniające średniowieczną zabudowę
Urząd Miasta Częstochowy rozpisał przetarg na rewitalizację płyty Starego Rynku. Głównym założeniem jest odnowienie tego nieco zaniedbanego miejsca oraz wyeksponowanie pozostałości średniowiecznych zabudowań odkrytych w czasie ostatnich prac archeologicznych.
ZOBACZ PRZETARG ⇒
Gładź, amfiteatr i rzeźby

Nowy Stary Rynek zostanie wyłożony szarym kamieniem. Na obwodzie pojawią się młode drzewa i roślinność w gazonach. Według przedstawionych wizualizacji istniejący dziś drzewostan zostanie przynajmniej w części zachowany. Niemniej jednak duża część przestrzeni placu będzie stale wyeksponowana na słońce.
Monotonię gładzi przełamie fontanna o niecce równej z nawierzchnią placu – analogicznie do wodotrysku przed „nowym” Urzędem Miasta, czy na placu Orląt Lwowskich. Dodatkowo od strony ul.Mirowsiej pojawi się spore zagłębienie w postaci dużych schodów. To amfiteatr, którego siedziska będą wyłożone drewnem. Schody poprowadzą do podziemi szklanego pawilonu, gdzie wyeksponowane zostaną pozostałości średniowiecznych zabudowań Częstochowy.
Szklany pawilon ma pomieścić publiczną toaletę oraz kawiarnię. Całość kompozycji zostanie zwieńczona rzeźbami balansującymi Jerzego Kędziory.
Mało archeologii

Utyskiwać można na niewielki pierwiastek historyczny przygotowany do ekspozycji. Ukazane zostaną fundamenty odsłonięte w trakcie ostatnich prac archeologicznych. Na wizualizacjach nie widać za to pozostałości np. towarzyszących fundamentom, dziś zakreślonych przez murki przy dużej szachownicy, czy średniowiecznej studni.
W trakcie prac archeologicznych znaleziono również średniowieczną szubienicę, co oznacza wysoki prestiż nadwarciańskiego miasta, bowiem miejsca skazań nie były lokowane w podrzędnych ośrodkach. O wyeksponowaniu tej pozostałości choćby w formie zarysu też nie ma mowy.
Ziemia pod Starym Rynkiem kryje znacznie więcej. Obecny dziś pas z kocich łbów wyznacza inny zarys pozostałości zabudowań, które wykryto georadarem jeszcze w latach 90-ch. Na wizualizacji w miejscu tego obrysu poprowadzono drogę dla samochodów.
Nie można też zapomnieć o przepastnych piwnicach pobliskich kamienic, które sięgają dalej pod płytę rynku, niż można sądzić po samych budynkach.
Projekt pokłosiem konkursu

Przedstawione wizualizacje są elementem projektu sporządzonego przez firmę TIM ARCHITEKCI. Ten zaś opracowano na podstawie koncepcji, która zwyciężyła konkurs zorganizowany przez miasto. Jej autor – Michał Bernasiak z Kolonii – nie był zainteresowany dalszą pracą, wobec czego miasto odkupiło koncepcję i przekazało do dalszego procedowania.
Nastąpią zmiany w organizacji ruchu. Zwężona do faktycznego pasa w każdą ze stron zostanie ulica Mirowska – jak obecnie, ale bez nieporozumień. Ucywilizowane zostaną miejsca postojowe, więc nie będzie ryzyka staranowania zaparkowanych samochodów przez ścigających się pseudokierowców.
Zlikwidowany lub znacznie ograniczony zostanie wjazd na uliczkę Stary Rynek i Senatorską. Na projektach organizacji ruchu wytyczona została uliczka okrężna sięgająca obecnego zarysu z kocich łbów, na którą wjazd pozostawiony zostanie od Senatorskiej i Stary Rynek. Od Mirowskiej nie należy spodziewać się już możliwości wjazdu dla każdego.
Kasa z Unii

Całość inwestycji wyceniono na 25,8 mln zł, z czego 16 mln zł pochodzić będzie z Unii Europejskiej.
Nie wiadomo jednak, kiedy dokonano wyceny. Jeżeli przed boomem budowlanym, to spodziewać się należy raczej kolejnych unieważnionych przetargów z powodu znacznie droższych ofert tak, jak ma to miejsce w przypadku wielu innych inwestycji (Promenada Śródmiejska, węzły przesiadkowe, plac zabaw przy Perepeczki).
Jeżeli jednak wyceny dokonano na podstawie obecnych cen, to zakończenia robót realizowanych w dwu etapach należy spodziewać się w 2020 r.
Więcej informacji znajdziecie Państwo pod niniejszym linkiem.