Przedsiębiorca budowlany mając pozwolenie na budowę domku letniskowego postawił w dolinie rzeki Białki ogromny dom otoczony 5-metrowym murem. Bezczynne państwowe służby ponownie wyręczyła Grupa Elanex
Grupa Elanex po długich zmaganiach z państwowymi urzędami doprowadziła do wydania nakazu rozbiórki nielegalnie postawionego gigantycznego płotu, a perspektywicznie też budynku, które wbrew prawu oraz bez zezwolenia postawiono w dolinie rzeki Białki na Żabińcu. Kończy to 10-miesięczne zmagania z urzędami, które wedle odczucia działaczy Grupy Elanex, ktoś nadal próbował utrudniać.
KOMUNIKAT GRUPY ELANEX
Gargamel w dolinie
W 2007 roku częstochowski przedsiębiorca budowlany z Grabówki zlikwidował naturalną łąkę oraz las porastający wzgórze przylegające do doliny rzeki Białki w dzielnicy Żabiniec. W miejscu tym postawił ogromne ogrodzenie o wysokości prawie 5 metrów stanowiące mur oporowy dla nasypu, na którym zbudował sporych gabarytów dom.
Jak informuje Grupa Elanex w wydanym komunikacie, powstała w ten sposób „forteca” zdewastowała malowniczy krajobraz chronionej doliny. Widząc bezczynność urzędów mieszkańcy zwrócili się do Grupy Elanex z prośbą o pomoc.
Powiązania rodzinne
Specjaliści Grupy Elanex szczegółowo zapoznali się ze sprawą. Okazało się, że w dolinie Białki od 2008 roku obowiązuje całkowity zakaz budowlany wydany uchwałą z 2007 r. Rok wcześniej przedsiębiorca rozpoczął budowę „fortecy” mając pozwolenie na wzniesienie zaledwie domku letniskowego. W 2011 Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego z rażącym naruszeniem prawa wydał decyzję o zalegalizowaniu budowli.
W toku dalszych ustaleń dowiedziono, że budynek mieszkalny zaprojektował wieloletni szef wydziału architektury Starostwa Powiatowego w Częstochowie – dziś emerytowany. W pracach kreślarskich pomagać miała żona inspektora K., który następnie zalegalizował budowlę.
Interwencja i spowalnianie sprawy
Grupa Elanex wielokrotnie zwracała się do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Częstochowie o udostępnienie dokumentacji sprawy. W odczuciu działaczy próbowano sprawy poniechać:
Najtrudniej było otrzymać dokumenty z PINB. Wyraźnie chcieli zniechęcić nas do zajmowania się tą sprawą, szukali pretekstów, aby nie udostępnić materiałów. Niestety, ale tak to wygląda.
– czytamy relację Grupy.
Nakaz rozbiórki!
Jako, że nie jest to pierwsza sprawa prowadzona przez Grupę Elanex wymagająca konfrontacji z urzędnikami niechętnymi do współpracy i ujawniania własnych błędów, to upór w tej sprawie już poskutkował.
– Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego na nasz wniosek stwierdził ostatnio nieważność decyzji w sprawie legalizacji budowy, bowiem została ona podjęta z rażącym naruszeniem prawa – relacjonują nam przedstawiciele Grupy Elanex.
Ponadto częstochowski Inspektorat Nadzoru Budowlanego również musiał wydać stosowną decyzję:
– Po niemal dziesięciu latach bezczynności w tej sprawie jednak się zreflektował i w lipcu wydał nakaz rozbiórki muru. Jest więc szansa, że w ciągu najbliższych trzech lat gargamel wreszcie przestanie szpecić okolicę. Sprawa musi przejść przez sądy i niezbędne procedury – dodali przedstawiciele GE.
Więcej o sprawie można przeczytać w komunikacie wydanym przez Grupę Elanex.
Zgłoś wała
Grupa Elanex zachęca do zgłaszania wszelkich nieprawidłowości ignorowanych przez instytucje i urzędy.
Jeśli wiecie o przypadkach samowoli budowlanej lub podejrzewacie niewłaściwe zachowanie urzędników, możecie zwrócić się do Grupy Elanex. Nasi specjaliści z dziedziny architektury i prawa budowlanego na pewno przyjrzą się każdej tego typu sprawie.
Przedstawiciel Grupy Elanex rozmawiający z naszym dziennikarzem powiedział, że już po wydaniu komunikatu o dolinie Białki do stowarzyszenia zaczęły napływać podobne zgłoszenia: – Już zgłosiły się pierwsze osoby z „poufną” wiedzą – zdradził.