FOTOCZEWA

Serwis fotoreportersko-prasowy. Niezależni, niepoprawni, niepokorni

Komunikacja

Węzły nie wychodzą, więc dynamiczną informację pasażerską postawią osobno

W ramach budowy trzech węzłów przesiadkowych miały pojawić się na blisko 50 przystankach słupki z ekranami LED będące częścią systemu dynamicznej informacji pasażerskiej. Węzły jak dotąd nie mogą znaleźć wykonawcy, więc słupki MZDiT postawi osobno

Miejski Zarząd Dróg i Transportu ogłosił przetarg na budowę systemu dynamicznej informacji pasażerskiej dla komunikacji miejskiej. Jeśli znajdzie się wykonawca, to do połowy października w centrum Częstochowy stanie 10 efektownych słupków przystankowych z tablicami LED pokazującymi najbliższe odjazdy autobusów i tramwajów komunikacji miejskiej. Pozostałych 37 pojawi się wraz zresztą systemu do czerwca 2019 r. System ten został wydzielony z większego przetargu na budowę trzech węzłów przesiadkowych wewnątrz miasta przy dworcach kolejowych Częstochowa os., Częstochowa-Raków i Częstochowa-Stradom.

Drogie węzły

Węzły mają w założeniu integrować transport kolejowy, samochodowy, autobusowy i trochę tramwajowy, a także rowerowy. Przy dworcach miały więc powstać efektowne perony dla autobusów i taksówek, zadaszone parkingi rowerowe, stanowiska dla podwózek („pocałuj i jedź”) oraz parkingi dla samochodów z dynamicznym zliczaniem zajętych miejsc i monitoringiem wizyjnym (osobnym, niezależnym od miejskiego).

Na inwestycję miasto przygotowało 40 mln zł, z czego 27 mln to dofinansowanie unijne. Przeprowadzono już dwa postępowania i nie udało się znaleźć wykonawcy. Za pierwszym razem przy dużej konkurencji najtańszy zażądał niemal 58 mln zł, a za drugim przy mniejszym już zainteresowaniu najniższa cenowo oferta opiewała na blisko 80 mln zł. Teraz trwa już trzecie postępowanie, ale w dokumentacji nie zmieniono niczego poza podzieleniem inwestycji na części oraz usunięciem dynamicznej informacji pasażerskiej.

Uwaga mieszkańcy Leśmiana i okolic! Nadal nie zmieniono w dokumentacji zapisu o budowie wlotu do alei Pokoju i likwidacji miejsc parkingowych.

Pokażą, kiedy odjazd

Z założenia system na tablicach LED ma pokazywać kilka najbliższych odjazdów z danego przystanku z prawdziwym czasem, a nie tym z rozkładu. Jednak tablice, które pojawią się w październiku, będą w zasadzie elektroniczną wersją papierowego rozkładu jazdy.

System składać się ma z oprogramowania działającego na serwerze i sieci łączności, tablic, programów na telefony, strony internetowej i terminala dla operatora komunikacji miejskiej, czyli MPK. Całość ma być faktycznie gotowa w czerwcu 2019 r. Jednak pierwszych 10 tablic będzie funkcjonować bez reszty systemu, czyli nie będą miały jak pokazywać realnych czasów odjazdów, bo nie będą im dostarczane informacje.

Aby system działał prawidłowo, MPK musi do swojego wyprowadzenia w systemie podłączyć strumień danych z komputerów pokładowych współpracujących z odbiornikami GPS. Te jednak muszą być w danym pojeździe założone i muszą być sprawne. Na podstawie tak zebranych danych system oblicza realny czas odjazdu z danego przystanku. Niewidomi na określonych zasadach otrzymają indywidualne piloty, którymi będą wywoływać w urządzeniu lektora odczytującego wyświetlaną treść.

Pierwsze urządzenia pokazowe staną na przystankach: Aleja Jana Pawła II, Hala Polonia, Komenda Miejska Policji, Teatr im. Mickiewicza / Dąbrowskiego – Sądy, Estakada, Galeria Jurajska, II Al. NMP / DH Centrum, Kiedrzyńska, Korczaka / Pl. Pamięci Narodowej, Pl. Biegańskiego, Pl. Daszyńskiego / Stary Rynek, Promenada Niemena, Rondo Trzech Krzyży, Skwer Sokołów oraz Rondo Mickiewicza.