Mimo, iż mamy dopiero koniec listopada, popołudniowy atak zimy zaskoczył wszystkich. Sparaliżowana została także autobusowa komunikacja miejska.
Padający, przez 20-30 minut, intensywny mokry śnieg natychmiast zamarzał. Najgorsza sytuacja zapanowała po godz. 15 w dzielnicy Raków, jednak mamy informację o trudnej sytuacji także w innych rejonach Częstochowy.
Na Rakowie autobusy największy problem miały z wyjazdem z pętli Raków dw. PKP (utknął tu między innymi przegubowy autobus linii 31), a w dzielnicy Północ autobusy stoją na ul. Sosabowskiego.
Dziś rano rzecznik MZDiT, Maciej Hasik zapewniał, że „w piątek na częstochowskie ulice wyjechały samochody firmy odpowiedzialnej na zlecenie MZDiT w Częstochowie za zimowe utrzymanie dróg. Do pracy zostało wysłanych kilkanaście wozów, co stanowi około połowę stanu docelowej floty. Ponadto od minionej nocy obsługa (aż do poprawy warunków atmosferycznych) jest całodobowa.”
Okazuje się jednak, że aura jak zwykle zaskoczyła drogowców, którzy miejmy nadzieję zrehabilitują się odpowiednio szybko. Liczymy też na reakcję administratorów budynków, którzy zadbają o to, by chodniki zostały jak najszybciej posypane piaskiem, gdyż na nich także utworzyła się spora warstwa lodu.
Janusz Karlikowski